W minioną sobotę Wisła zaroiła się od jednostek pływających. Najliczniejsze były kajaki, ale nie zabrakło tradycyjnych kazimierskich pychówek i jednostek pod żaglami.
Po raz kolejny w Kazimierzu odbyły się Regaty Kazimierskie. Z galaru Kancelaria zawody komentował dyrektor KOKPiTu Józef Maksymilian Skrzeczkowski. Zagrzewał do walki, zachęcał do kibicowania. Ten dodatek pozwolił obserwującym lepiej orientować się w sytuacji.
-To jedyna w Polsce impreza, która stawia na płynięcie pod prąd i wykorzystanie tradycyjnych jednostek rzecznych – mówi Piotr Kielar jeden z organizatorów zawodów.
Wystartowało w nich 20 załóg. Tegoroczna edycja miała wyraźnie klubowy charakter. Rozgrywały się one w zasadzie pomiędzy załogami z Solca, Kazimierza i Dęblina. Zabrakło wodniaków z Warszawy i Torunia. Jeszcze przed startem pokonały ich koszty transportu łodzi.
Z Solca na kazimierskie regaty przypłynął wielki ożaglowany dwumasztowy bat Flisak z siedmioosobową załogą. Był niewątpliwą ozdobą zawodów, chociaż uczestniczył tylko towarzysko.
Aura jednak nie sprzyjała zawodnikom.
-Wiatr nie sprzyjał zmaganiom – mówi Piotr Kielar. – Gasł. Był boczny, potem przeciwny, przede wszystkim słaby. – Również woda była niełaskawa – wysoka ponad półtora metra ponad poziom średni. Pokonanie tysiącmetrowego dystansu drewnianą łodzią pod prąd przy takiej wodzie to ogromny wysiłek.
Mimo to przyznano najwyższą nagrodę w kategorii jednostki ożaglowane. Złoto zdobyli Jan Nowak i Paweł Mazurek.
-Popłynęli przepięknie – mówi Kielar.
Przepięknie popłynęli też ci, którzy zdobyli najwyższe nagrody na pychówkach czy kajakach. Złoto zdobyli Paweł i Andrzej Góreccy w biegu chodnym w kategorii wyczynowej łodzie pychowe. Podobnie na kajakach: Marek Szczęsny (kajak jednoosobowy) i Roman Wolny (kajak retro).
-Roman Wolny był gwiazdą tegorocznych regat. Wystartował na kajaku, który ma na pewno 70 lat, a w biegu z młodzikami zajął III miejsce! – mówi Kielar. – Pan Roman pokazał klasę!
Zawodom towarzyszył happening artystyczny na Wiśle w wykonaniu Nelki Piądłowskiej z towarzystwem.
-Był to rodzaj manifestacji artystycznej. Kolorowi ludzie na kolorowych dmuchańcach – mówi Kielar, zaznaczając jednocześnie, by nie próbować podobnych działań na Wiśle we własnym zakresie.
WYNIKI V EDYCJI KAZIMIERSKICH REGAT WIŚLANYCH W KAZIMIERZU DOLNYM 2 WRZEŚNIA
BIEG CHODNY W KATEGORll TRADYCYJNE JEDNOSTKI OŻAGLOWANE
ZŁOTO
Jan Nowak, Paweł Mazurek
BIEG CHODNY W KATEGORll WYCZYNOWEJ ŁODZIE PYCHOWE
ZŁOTO
Paweł Górecki, Andrzej Górecki
BIEG CHODNY W KATEGORll LEKKIEJ W PODKATEGORll KAJAK RETRO
ZŁOTO
Roman Wolny
BIEG CHODNY W KATEGORll LEKKIEJ W PODKATEGORll KAJAK JEDNOOSOBOWY
ZŁOTO
Marek Szczęsny
SREBRO
Robert Trepka
BRĄZ
Sebastian Orłowski
BIEG CHODNY W KATEGORll LEKKIEJ W PODKATEGORll KAJAK ZAŁOGOWY
ZŁOTO
Paulina Pietroń, Kamil Wolski
SREBRO
Ewa Wojnowska, Agata Widz
BRĄZ
Marlena Tarłowska, Łukasz Tarłowski
BIEG CHODNY W KATEGORll LEKKIEJ W PODKATEGORll SUP
ZŁOTO
Michał Chęć
SREBRO
Katarzyna Woźniak
BRĄZ
Ula Woźniak
BIEG HARPAGANÓW W KATEGORII LEKKIEJ W PODKATEGORII KAJAK JEDNOOSOBOWY
ZŁOTO
Sebastian Orłowski
SREBRO
Ireneusz Pielak
BRĄZ
Robert Trepka
Roman Wolny
BIEG HARPAGANÓW W KATEGORll LEKKIEJ W PODKATEGORll KAJAK ZESPOtOWY
ZŁOTO
Alicja Mirońska, Adam Kenig
SREBRO
Marlena Tarłowska, Łukasz Tarłowski
BRĄZ
Jan Pakuła, Kacper Walczuk
BIEG HARPAGANÓW W KATEGORll LEKKIEJ W PODKATEGORll SUP
ZŁOTO
Paweł Bojarski
SREBRO
Ula Woźnik
BRĄZ
Kasia Woźniak
ZAPASY NEPTUNA
I miejsce
ZESPÓŁ ŚLIMAKÓW: Alicja Mirońska, Adam Kenig
II miejsce
ZAŁOGA KAZIMIERSKIEGO TOWARZYSTWA WIŚLANEGO: Kamil Walencik, Paweł Górecki
Czytaj także:
Złoto dla regaty z Kazimierza>>>
Autorki: Anka i Danka