Spacerkiem: Kiedy zakwitną jabłonie

To jedna z najpiękniejszych tras spacerowych w Kazimierzu wiosną. Spacerując tędy dosłownie utoniemy w morzu białoróżowych kwiatów.

Kazimierz poza ścisłym centrum ma do zaoferowania nieporównanie więcej niż tylko Korzeniowy Dół, do którego dowiozą nas elektrobusiki. Na przykład co takiego? A chociażby spacer polami wśród kwitnących sadów.

Wejście do świata kwiatów znajduje się bardzo blisko Korzenia. Przechadzka szczególnie w słoneczny dzień zapewni nam wiele wrażeń wzrokowych, słuchowych i zapachowych. Niewiele trzeba, by będąc tak blisko Kazimierza, znaleźć się w zupełnie innym świecie, wśród jabłoniowego i wiśniowego kwiecia. A kiedy schylimy niżej głowę – w trawie zobaczymy żółte mniszki, różowe miodunki, szafirowe fiołki i wiele innych drobnych wiosennych kwiatów i ziół, od których zapachu aż kręci się w głowie! Nie zabraknie także tego, z czego słynie Korzeniowy Dół, mimo że on sam nie znajduje się na naszej trasie: korzeni. Znajdziemy je w głębocznicy Na Borowskich. To wąwóz drogowy, podobnie jak Korzeniowy Dół, jakich wiele w okolicy. I nie mniej piękny.

Jak tam trafić? Możemy rozpocząć nasz spacer z parkingu przy Korzeniowym Dole. Stąd skręcamy w prawo w drogę Na Kiliana, która wyprowadzi nas w kwitnące sady. Na pierwszym skrzyżowaniu polnych dróg skręcamy w lewo, gdzie znajdziemy powstające właśnie osiedle domków drewnianych. Polna droga wyprowadzi nas w końcu z sadów, pozwalając zajrzeć w głąb towarzyszącemu jej naturalnemu wąwozowi. To Zgłoski Dół, do którego wejście znajduje się także przy parkingu, ale tędy pójdziemy następnym razem. Droga w końcu zagłębia się w gruncie odsłaniając korzenie drzew porastających jej brzegi i przechodzi w coraz głębszy wąwóz drogowy, czyli głębocznicę. Wracamy na parking.

Za nami spacer niedługi i niezbyt wymagający. W sumie 2,5km po płaskim terenie drogowym. Zmęczeni?

Zobacz na mapie

Czytaj także: Sarnim tropem>>>

Witaj
Zapisz się na nasz newsletter

Będziesz otrzymywać informacje o ciekawych wydarzeniach

Nie wysyłamy spamu, nie przekazujemy nikomu adresów email.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *