21 lutego 2024 odbyło się oficjalne otwarcie Muzeum Badań Polarnych w Puławach. Oficjaln 'e, bo turyści zwiedzają muzeum już od maja ubiegłego roku. Po raz pierwszy muzeum otworzyło swoje podwoje podczas Nocy Muzeów ’23.
Placówka powołana została już w 2020 roku. Od 2021 roku rozpoczęły się prace organizacyjne. Początkowo, siedzibą muzeum był dawny Szpital św. Karola przy ul. Czartoryskich (dawne Muzeum Regionalne PTTK). Na początku zeszłego roku muzeum przeniosło się do budynku dawnej Puławskiej Szkoły Wyższej, przy ul. 4 Pułku Piechoty WP.
Wielkie otwarcie
Na oficjalne otwarcie placówki czekaliśmy dosyć długo.
Na otwarciu muzeum pojawili się przedstawiciele ministerstw: Klimatu i Środowiska oraz Spraw Zagranicznych. Był prezes Polskiej Akademii Nauk i rektor UMCS. Obecne były władze Województwa Lubelskiego, Powiatu Puławskiego, Miasta Puławy, dr Gabriela Masłowska, której działania wparły powstanie muzeum. Uroczystości swoją obecnością uświetnili liczni polarnicy. Przemówieniom i listom gratulacyjnym nie było końca.
Wielkim nieobecnym uroczystości był inicjator powstania muzeum i pierwszy dyrektor tej placówki. Dr Andrzej Piotrowski zmarł w 2022 roku.
W czasie uroczystości zasłużeni pracownicy muzeum otrzymali nagrody kulturalne Województwa Lubelskiego.
Dlaczego Puławy?
Wpływ miało na pewno położenie miasta – niedaleko Warszawy, Lublina, dobre skomunikowanie lokalizacji. Puławy są kolebką polskiego muzealnictwa. W okresie międzywojennym w Gimnazjum im. ks. A. J. Czartoryskiego w Puławach uczył student Henryka Arctowskiego, Aleksander Kosiba. Z Puław ruszył na wyprawy do Laponii, Grenlandii i Islandii.
Musimy sobie też uświadomić, że Lubelszczyźnie nie są obce badania polarne. UMCS ma stację badawczą na Spitsbergenie.
Muzeum ma gromadzić badania dotyczące stref polarnych i popularyzować je. Przeciętny Polak niewiele o tych badaniach wie, a przyczyniają się one, jak mówi dyrektor placówki, dr. Kondraciuk, do rozwoju innych dziedzin nauki – min. badań kosmosu.
A jakie jest muzeum?
Trochę jakby z innego świata. Pozwala przenieść się nam w okolice biegunów. W auli, otaczające budynek widoki, zasłaniają folie okienne z krajobrazem polarnym. Na suficie mieni się zorza polarna.
Zwiedzić można ekspozycje prezentującą faunę polarną i kulturę Innuitów oraz wystawę poświęconą zdobywcom i badaczom biegunów. Do tego przygotowywane są wystawy czasowe. Największymi eksponatami są: helikopter, który wykorzystywany był przez naszych polarników, skuter śnieżny i ponton. Ekspozycję uzupełniają kości wielorybów, spreparowane zwierzęta oraz wytwory kultury Innuitów.
Wśród pracowników Muzeum Badań Polarnych odnajdziemy nazwiska związane z Kazimierzem. Dyrektorem muzeum jest dr Piotr Kondraciuk, były dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego. Wśród pracowników merytorycznych odnajdziemy dr Andrzeja Pawłowskiego, wieloletniego pracownika Dyrekcji Lubelskich Parków Krajobrazowych i kazimierskiego oddziału Regionalnej Dyrekcjia Ochrony Środowiska w Lublinie.
Czytaj także: Spacerkiem wokół Kazimierza: Janowiec>>>