Kazimierz Dolny pozbawiony jest regularnego kina już ponad 20 lat.
Jak to z kinem było
W latach ’50-tych XX wieku odbudowano zniszczoną w czasie II wojny synagogę. Budynek przeznaczony został na siedzibę kina „Wisła”. Kino funkcjonowało do końca XX wieku. Wyświetlano tu filmy także podczas pierwszych kazimierskich festiwali filmowych.
Od 2002 roku budynek synagogi należy do Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.
Regularne kino już do Kazimierza nie wróciło, zresztą zmieniły się czasy. Początek XXI wieku nie był dla kin łaskawy. Szczególnie dla tych małych.
Kino plenerowe
W 2013 roku zagościło w Kazimierzu plenerowe Kino Perła. Na patio Kamienicy Celejowskiej odbywały się niezwykle klimatyczne seanse. Ten epizod przekształcił się we współpracę z Festiwalem Filmu i Sztuki Dwa Brzegi. Obecnie Kino Perła jest stałym elementem festiwalowego Małego Rynku.
W 2015 roku ruszyło kino plenerowe w „Starej Łaźni”. To miejsce jak najbardziej na seanse odpowiednie, bo hotel i restauracja należą do Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Seanse odbywały się w piątki i soboty, w ciepłe miesiące. Po przerwie pandemicznej, kino to wróciło w 2022, ale w zeszłym roku działało już bardzo nieregularnie. Niestety, jak to kino plenerowe, zależne było mocno od warunków pogodowych.
Okazjonalnie pojawiają się też seanse charytatywne, czy projekty takie jak „Kino Kraków Płynie”, które ściągnęło miłośników XX muzy nad Wisłę.
KOKPiT
W kazimierskim ośrodku kultury filmy wyświetlane były i w ramach festiwali i różnorodnych projektów. Próbowano stworzyć filmowy klub dyskusyjny, pojawiali się znani artyści filmowi.
W trakcie Festiwalu Filmowego w 2014 roku rozpoczęto w Kazimierzu Dolnym projekt „Kino za rogiem”. Festiwal się skończył, a kino jeszcze przez pewien czas funkcjonowało w siedzibie Kazimierskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Turystyki.
W tym miesiącu kino wraca do KOKPiTu. Dlaczego? Bo kino to magia. Zupełnie inaczej ogląda się filmy w domowym zaciszu, a inaczej w sali kinowej, czy ośrodka kultury, w większym gronie.
Kino-niespodzianka
Kazimierski Ośrodek Kultury, Promocji i Turystyki zakupił licencję na pokazy bezpłatne. – To ważne, żeby kultura w takich miejscach, jak dom kultury, była dostępna za darmo – mówi Maks Skrzeczkowski, dyrektor KOKPiTu. Zgodnie z licencją jest to formuła kina niespodzianki. Tytuły filmów nie są ujawniane. Na stronie kazimierskiego ośrodka kultury są tylko podstawowe informacje naprowadzające na tematykę filmu.
.I tak, w lutym:
9 lutego 15:30 – Oskarowy hit
14 lutego, 15:30 – Kino walentynkowe
22 lutego, 17:00 – Dorosłe kino
27 lutego, 10:00 – Dziecięce kino
Na Facebooku powstała grupa kazimierskiego kina w KOKPiT. Może grupa i seanse w domu kultury przerodzą się w filmowy klub dyskusyjny?
– Musimy zobaczyć, co się w Kazimierzu przyjmie – podkreśla dyrektor KOKPiTu Maks Skrzeczkowki. Kino powstało przede wszystkim dla mieszkańców Miasteczka. Zobaczymy czy chętniej na filmy przychodzić będą dorośli, czy dzieci. Jaki repertuar się sprawdzi. Kino ma uprzyjemnić chłodne dni w Kazimierzu. Seanse będą związane z kalendarzem: świętami, wydarzeniami tj. Walentynki czy Dzień Kobiet.
My, jako zapaleni kinomani, trzymamy kciuki za ten projekt kazimierskiego ośrodka kultury.
