Dojazd do Kazimierza idzie do remontu

Wkrótce ruszy remont drogi dojazdowej do Kazimierza na odcinku od Kamiennego Dołu aż po most na Grodarzu przed kamienicą Celejowską. Prace obejmą Aleję Kazimierza Wielkiego oraz ulice Tyszkiewicza i Witkiewicza. Szykują się spore zmiany.

W Puławach już dzisiaj zostaną otwarte oferty przetargowe na wykonanie remontu Alei Kazimierza Wielkiego oraz ulic Tyszkiewicza i Witkiewicza. Droga zostanie przebudowana na odcinku 2 km. Jak będzie wyglądała po remoncie?

Nowe skrzyżowania

Po pierwsze ulicę czeka wymiana nawierzchni. Przy tej okazji na odcinku mniej więcej od stacji paliw do kamienicy Celejowskiej powstanie nowa kanalizacja deszczowa. Może w końcu znikną kałuże – jeziora, które po większym deszczu zbierają się między innymi na wysokości stacji paliw.

Przebudowane także zostaną dwa skrzyżowania. Pierwsze – patrząc od strony Bochotnicy – gdzie niebezpiecznie tuż przed zakrętem łączy się pod ostrym kątem ulica dolna Puławska z Aleją Kazimierza Wielkiego, zostanie zamknięte słupkami. Wyjazd z Puławskiej będzie możliwy trochę dalej w formie nowego bezpiecznego skrzyżowania.

Przebudowie ulegnie też słynne skrzyżowanie przy poczcie, na którym w tłoczne weekendy w sezonie tworzą się gigantyczne korki. Nie będzie tu niestety sygnalizacji świetlnej, ale jezdnia zostanie zawężona tak, by łagodnym łukiem łączyła ulicę Tyszkiewicza z ulicą Witkiewicza. Umożliwi to bezpieczniejszy wyjazd z Nadwiślańskiej, zapewniając lepszą widoczność. Teraz jezdnia – szeroka przy poczcie – jest tak poprowadzona, że gdyby ktoś rozwinął na tym odcinku zbyt dużą prędkość, wjechałby prosto do sklepu Wisełka. Niemożliwe? Niezupełnie.

Nowe przejścia dla pieszych

Na całym remontowanym odcinku zmieni się także położenie przejść dla pieszych. Nowe pasy pojawią się na wysokości hotelu Król Kazimierz. Tu przy przystanku emki powstaną – po jednej i po drugiej stronie – perony dla podróżnych i schodki z kostki, które sprowadzą ich bezpiecznie z wału na Puławską. Stare przejście w okolicy wyjazdu z przystani Kazimierskiego Towarzystwa Wiślanego pozostanie na swoim miejscu. Tu także pojawi się bezpieczny chodnik sprowadzających podróżnych na dół.

Bliżej centrum zniknie przejście w miejscu, gdzie zbiega się Tyszkiewicza z Podzamczem. To niebezpieczne miejsce o ograniczonej widoczności przez dom, który wcina się mocna w pas jezdni. Po remoncie będzie tu bezpieczniej. Przy domu pojawi się bowiem wąski pas chodnika, który prowadzić będzie na całym odcinku Tyszkiewicza bez żadnej – jak dotychczas – przerwy. Nowe przejście w tej okolicy pojawi się troszkę dalej w kierunku Bochotnicy. Zmianie ulegnie także przejście dla pieszych przy poczcie. W związku zw zwężeniem jezdni w tym miejscu będzie krótsze i także trochę przesunie się, by wyjść bardziej w połowie budynku poczty.

Kiedy zacznie się remont?

Remont zacznie się , jak tylko zakończy się procedura przetargowa. Nie wcześniej niż za miesiąc. Wykonawca będzie miało 14 miesięcy na przeprowadzenie prac, bo ich zakres jest bardzo duży.

-Będziemy się starali, żeby prace na tych ulicach były jak najmniej uciążliwe. Dlatego też harmonogram prac będziemy tworzyć wspólnie z dyrekcją PZD i zarządcą drogi – mówi burmistrz Artur Pomianowski. – Ale musimy mieć świadomość, że tej inwestycji nie da się zrealizować bez objazdów.

Nad trasami objazdów pracuje obecnie zarządca drogi – Powiatowy Zarząd Dróg.

Czytaj także:
Na pierwszy ogień Krakowska>>>

Witaj
Zapisz się na nasz newsletter

Będziesz otrzymywać informacje o ciekawych wydarzeniach

Nie wysyłamy spamu, nie przekazujemy nikomu adresów email.

Jeden komentarz

  1. Nie wyobrażam sobie rozwiązania problemu korków powstających z powodu dwóch przejść dla pieszych przy poczcie i skrzyżowaniu z ulicą Klasztorną, bez zamontowania świateł. Samo skrócenie przejść dla pieszych nie rozwiązuje sprawy. Światła są w tych dwóch miejscach niezbędne. Jeśli nie ma na to zgody, to trzeba postawić tam w weekendy, święta i wakacje policjanta kierującego ruchem, albo całkowicie zakazać wjazdu do miasta wszystkim, (poza dostawcami) którzy w nim nie mieszkają i zrobić parkingi na obrzeżach. Może choć w części rozwiązało by to również problem zakorkowanej ulicy Krakowskiej przez parkujące, wbrew przepisom drogowym, samochody

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *