Od kilku miesięcy w gminie Kazimierz Dolny dochodziło do pożarów. Podejrzewano, że są wynikiem celowych podpaleń. Płonęły trawy, ale i drewniane pustostany. Spłonął między innymi, nieczynny od kilku lat, pensjonat „Piast”. Płonęły także budynki gospodarcze, znajdujące się nieopodal domów mieszkalnych.
Wydział kryminalny z Puław prowadził dochodzenie w tej sprawie, wysuwając podejrzenie, że nie są to zdarzenia przypadkowe, a celowe podpalenia dokonane przez jedną osobę.
W zeszłym tygodniu puławscy kryminalni dokonali aresztowania sprawcy tych czynów. Seryjnym podpalaczem okazał się 24-letni mieszkaniec gminy Kazimierz Dolny. To były strażak ochotnik.
Mężczyzna zeznał, że fascynuje go praca strażaków. Chęć obserwowania straży pożarnej w akcji była prawdopodobnie głównym motywem jego działań, choć sam oskarżony nie potrafił sprecyzować, co nim kierowało.
Mężczyzna zostanie oskarżony o 5 podpaleń. Grozi mu do 10 lat więzienia. Zatrzymany przebywa w policyjnym areszcie.
Wpis na podstawie informacji Policja Lubelska.