Emilcin. Wszystkie drogi prowadzą do Kazimierza. To jasne. Ale kiedy tak się dzieje – w Kazimierzu pojawia się tyle ludzi, że… klękajcie narody! Klękają. I owszem. I to na dodatek chyba wszystkie… Właśnie w Kazimierzu. W takiej sytuacji polecamy wypad poza Miasteczko. Gdzie? Na przykład tam, gdzie można dostąpić spotkania trzeciego stopnia. A więc w drogę do … Emilcina!
Emilcin to niewielka wieś w powiecie opolskim, o pół godziny drogi autem na południe od Kazimierza. Na pozór nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ale to właśnie tutaj stoi jedyny w Polsce pomnik UFO. Na postumencie z czerwonego granitu ze srebrzystym sześcianem napisano, że „Prawda nas jeszcze zadziwi…” Hm… taka już natura prawdy…
Spotkanie z UFO
Monument upamiętnia niecodzienne zdarzenie z 1978r. Miejscowy rolnik 71- letni Jan Wolski spotkał w lesie istoty pozaziemskie. Postacie w czarnych kombinezonach o zielonkawych twarzach i dłoniach były niewielkiego wzrostu. Kiedy zgodnie z ówczesnym zwyczajem przysiadły się na wozie „dla podwózki”, okazały się jednak nad wyraz ciężkie. Kiedy dojechali do leśnej polany, oczom Wolskiego ukazał się podobny do autobusu pojazd lewitujący nad ziemią. Istoty zaprosiły rolnika do wnętrza, zbadały i wypuściły.
Wiarygodność tej relacji swego czasu badała i policja, i ufolodzy, i psycholodzy. Wypadki te do tej pory wywołują emocje i kolejne publikacje – jedne potwierdzające prawdziwość wypadków w Emilcinie, inne, doszukujące się w nich fałszerstwa. W materiałach filmowych „Odwiedziny, czyli u progu tajemnicy” z 1978r. z Janem Wolskim w roli głównej uderza szczerość i prostota głównego bohatera, który przyjmuje to, co mu się przydarzyło, bez szczególnego zadziwienia, jak element zwykłej codzienności, chociaż opisuje rzeczy, których nigdy dotąd nie widział.
Pomnik UFO
Pomnik w Emilcinie to jedyny istniejący pomnik UFO w Polsce. Stanął we wsi w 2005 r. z inicjatywy Fundacji Nautilius. Miejsce na skraju wsi raczej świeci pustkami, chociaż jest zadbane. Pod sosnami ustawiono stoliki i ławeczki. Jest wiata by chronić przed deszczem, siłownia plenerowa z tyrolką, huśtawki dla dzieci. Miejscowych tutaj nie widać, ale przed pomnikiem wciąż zatrzymują się auta na obcych rejestracjach. Ludzie chcą osobiście dotknąć emilcińskiej tajemnicy, jakby chcieli tutaj właśnie znaleźć odpowiedź na pytanie: czy jesteśmy sami we wszechświecie? „Prawda nas jeszcze zadziwi…” czytamy na pomniku. Jaka ona jest ta prawda? Chociaż w biorąc pod uwagę tłumy ludzi w Kazimierzu, może warto, przynajmniej na razie, nie spieszyć się z poszukiwaniem odpowiedzi?