Policja zatrzymała sprawców wyłudzenia od mieszkanki gminy Kazimierz Dolny znacznej sumy pieniędzy metodą „na wnuczka”. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Co z pieniędzmi?
W połowie listopada mieszkańcy gminy Kazimierz byli nękani przez telefonicznych oszustów. Dzwonili do starszych osób łamiącym głosem informując o rzekomym wypadku spowodowanym przez bliskie osoby. Próbowali wyłudzić pieniądze na zapłacenie kaucji, by uchronić je przed więzieniem. Nie znali ich danych, ale wykorzystując stres „babci” czy „dziadka”, łatwo im było podszyć się pod „wnuczka” znajdującego się w opałach.
Po sygnałach o takich telefonach policja rozpoczęła akcję informacyjną. Ostrzeżenie zamieściliśmy także na naszym blogu. Nie do wszystkich jednak te informacje dotarły. Przestępcom udało się oszukać samotnie mieszkającą 83-letnią mieszkankę gminy Kazimierz Dolny.
-Kobieta uwierzyła, że dzwoni do niej wnuk mieszający w Niemczech. Młody mężczyzna, łamiącym się głosem poinformował „babcię”, że wraz z matką (a córką seniorki) mieli w Niemczech wypadek i musi zapłacić niemieckiej policji 30 tysięcy złotych żeby matka nie trafiła do aresztu – pisze na stronie Komendy Powiatowej Policji w Puławach komisarz Ewa Rejn – Kozak. – 83-latka zebrała wszystkie oszczędności, które miała tj. 20 tysięcy złotych i 300 dolarów amerykańskich i przekazała je młodemu mężczyźnie, który przyszedł do niej pod dom i przedstawił się jako adwokat.
Dopiero wtedy zadzwoniła do córki. I okazało się, że cała sprawa została zmyślona, a ona padła ofiarą oszustwa.
Oszuści zostali zatrzymani
Nad sprawą pracowali policjanci z Puław i Lublina. Udało im się ustalić sprawców przestępstwa.
-[Działania policji] doprowadziły do ustalenia tzw. odbieraka czyli osoby, która odebrała pieniądze od seniorki i zniknęła. Funkcjonariusze ustalili również osobę, która ubezpieczała odbieraka i mężczyznę, który przywiózł wszystkich do Kazimierza Dolnego – czytamy na stronie KPP Puławy.
Sprawców zatrzymano w ubiegłym tygodniu na terenie Warszawy. To trzej mężczyźni w wieku 27, 20 i 15 lat, mieszkańcy województwa mazowieckiego. Dwaj pełnoletni mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a nastolatek do Policyjnej Izby Dziecka. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Za oszustwo grozi im kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Policja nie informuje, czy seniorce udało się odzyskać skradzione pieniądze.
Czytaj także: Uwaga! Oszuści!>>>