Wiedział, że mu nie odpuszczą

Święta sprzyjają lekturze. Przedstawiamy Państwu opowiadanie Jana Palu, które przenosi nas w czasy biblijne. Przyjemnej lektury.

Pilatus siedział przed swoją willą, patrząc z wysokiego wzniesienia na błękitne morze. Na dole rozciągał się portus, gdzie rozładowywano kilka statków. Italskie wino, którym się rozkoszował, przywoływało daleką ojczyznę. Sięgnął po kolejnego daktyla… Nie cierpiał podejmować decyzji wbrew sobie i logice, ale kapłani naciskali coraz bardziej.
-On narusza Boski porządek i śmie nas krytykować! Podburza tez przeciw Rzymowi!
Tego o Rzymie nie potwierdzali jednak jego informatorzy. „Homo Novus” był faktycznie dziwny, ale nie głupi! Pontiusa lekko zaciekawiał.
-Gdy cię ktoś uderzy, nie oddawaj! Nastaw raczej drugi policzek!
Spojrzał do swych notatek.
– O, to dobre!
-Prędzej wielbłąd przejdzie przez igielne ucho, niż bogacz wejdzie do raju!
Bezszelestnie podszedł w tym momencie centurion i zameldował.
-Wszystko przygotowane do wyjazdu!
Wiedział, że mu nie odpuszczą. Pamiętał też słowa swojej kochanej Mater.
-Bądź uczciwy!

Autor: Jan Palu

Witaj
Zapisz się na nasz newsletter

Będziesz otrzymywać informacje o ciekawych wydarzeniach

Nie wysyłamy spamu, nie przekazujemy nikomu adresów email.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *