Na torach Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej teraz cicho. Pociągi odpoczywają przed sezonem. Jedne przechodzą kurację, a inne niewielki lifting. Trwają też prace na torowisku.
Prace na torowisku
Trwają prace na torowisku Nadwiślańskiej Kolejki Waskotorowej.
-Cały czas trwają prace przy odcinku do Wymysłowa i na szlakach, po których jeździmy – czytamy na profilu Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej na Facebooku.
To oznacza, że trwa realizacja planów połączenia stacji Karczmiska ze stacją Nałęczów. Czy za dwa lata pojedziemy już kolejką do Wąwolnicy?
-Aktualnie jesteśmy w trakcie remontu do Wymysłowa. Jak skończymy, to rozpoczniemy kolejny etap – remont odcinka Wymysłów – Niezabitów, więc na Wąwolnicę trzeba trochę zaczekać. Trzeba tu podkreślić, że bardzo istotne jest także dla nas wsparcie Polskich Kolei Państwowych, które mocno nas wsparły i wspierają dzięki podarowanym materiałom torowym. Bez nich nie bylibyśmy w stanie kontynuować napraw naszych szlaków – czytamy dalej na Facebooku Nadwiślańskiej Kolejki Waskotorowej.
W przygotowaniu jest także projekt na remont 2 mostów na Pustelni oraz wiaduktu w Zajączkowie a także drewnianego mostu z 1949r. na Mareczkach.
Marzenia o trasie do Wilkowa
Miłośnikom Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej marzy się remont torowiska na trasie do Wilkowa.
-A tory do Wilkowa rdzewieją, choć miejsce urokliwe… – pisze jeden z internautów. – Są jablka, cydry, chmiele… Okolica cieszy się nazwą “Owocowy szlak”. Żal nie wykorzystać tego potencjału.
Rzeczywiście ta trasa ma potencjał. Znajdują się na niej nie tylko wspomniane sady czy chmielniki, ale i neoklasycystyczna kaplica w Polanówce oraz wczesnosłowiańskie grodzisko Żmijowiska, które warto by odwiedzić przy okazji przejażdżki kolejką. Żeby jednak mogła tam ona kursować na nowo, potrzebny jest naprawdę generalny remont trasy.
-Niestety na odcinku od Polanówki aż do Chodelki jest brak torowiska, czyli na odcinku około 3 kilometrów wszystko rozkradzione… – pisze prowadzący profil Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej na Facebooku. – Teren, na którym było torowisko, został miejscami dosłownie zaorany przez tych, którzy ukradli szyny i podkłady betonowe.
Okazuje się, że stosunkowo dobry stan torowiska na odcinku Karczmiska – Nałęczów to zasługa grupy wolontariuszy, którzy monitorują ten szlak, dzięki czemu jest on w 99 procentach kompletny i odkrzaczony. Dzięki temu łatwiej go teraz wyremontować i oddać do użytku. Chociaż i tak nie nastąpi to szybko.
Lola przejdzie remont w Karczmiskach
W hali Nadwiślańskiej Kolei Wąskotorowej pojawiła się gościnnie nowa lokomotywa. To model WLs 180 nr. 7220, który do Karczmisk trafił aż z Krośnic na Dolnym Śląsku. Tam ciuchcia ciągnęła wagoniki z turystami po parku. Wcześniej przez lata była lokomotywą kopalnianą w Kopalni Węgla Kamiennego “Kazimierz – Juliusz” w Sosnowcu. Pieszczotliwie nazywano ją “Lola”.
Takie spalinowozy jeździły też po tutejszych szlakach. Jednak “Lola” nie trafi na podkazimierskie tory, co najwyżej na jazdy próbne. W Karczmiskach na hali naprawczej Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej przejdzie jedynie remont i wróci na trzykilometrową trasę w krośnickim parku.
-Będziemy mieli okazję zdobyć nowe doświadczenie przy lokomotywie tego typu – pisze Kamil Deny, kierownik Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej.
Nam pozostaje oczekiwanie na kolejny specjalny przejazd Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej przed sezonem. Będzie to najprawdopodobniej 6 kwietnia. Polecamy!
Czytaj także:
Kolejką do Nałęczowa>>>
Rowerem po torach>>>