Dobiegł końca dwutygodniowy Wołyński Rajd Motocyklowy. W tym roku motocykliści ze Stowarzyszenia WRM upamiętniali 2 rocznice: 80. zbrodni katyńskiej i 82. rzezi na Wołyniu. Po raz kolejny upominali się o pamięć pomordowanych Polaków.
To jest zawsze przejmująca wyprawa – powrót do kraju przodków. Żal patrzeć, gdzie w miejscu dawnych wsi, szumią teraz lasy, które pochłonęły resztki polskich domów, drogi i cmentarze. Kres tym wsiom położyła nienawiść zadająca śmierć na wiele okrutnych sposobów.
Rajdom organizowanym przez Stowarzyszenie Wołyński Rajd Motocyklowy nie przyświeca jednak zemsta. „Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary” – to jest motto każdego z dotychczasowych wyjazdów. Także tego, który właśnie się skończył – trzynastego.
Korzec, Bykownia, cmentarz Bajkowy, Bucza, Kijów, Kolonia Gaj, Maniewicze, Moczulanka, Szpanów, Hruszwica, Puźniki, Koropiec, Monasterzyska, Korościatyń, Skałat, Trembowla, Sorocko, Strusów, Zielony Dąb, Szaróweczka, Olejów – te i wiele innych miejscowości na Ukrainie znalazły się na trasie 13. Wołyńskiego Rajdu Motocyklowego. Niektóre z nich, jak na przykład Puźniki, gdzie w 1945r. UPA zamordowała około 70 Polaków, istnieją już tylko w postaci… nazwy. Te, które pozostały, nie mają już polskich mieszkańców. W 1944r. w Sorocku z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło 112 osób. W Korościatynie – 156. Pozostały po nich zbiorowe, często nawet nieoznaczone, mogiły. Tak jak w Hurbach, gdzie zginęło 250 Polaków.
Oczekujemy ekshumacji
Niedaleko Hurb – w Zielonym Dębie – zorganizowano oficjalne uroczystości z okazji 82. rocznicy rzezi wołyńskiej. Odprawiono mszę świętą w intencji ofiar rzezi wołyńskiej.
-Biskup biskup diecezjalny kamieniecki Edward Kawa w bardzo wyważony sposób mówił o zbrodniach i potrzebie ekshumacji ofiar. O tym, że trzeba pamiętać o przeszłości, by być godnym przyszłości – mówił komandor rajdu Henryk Kozak. – To był dla mnie najbardziej przejmujący moment 13. Rajdu.
Te słowa padły w miejscu szczególnym – w miejscowości Zielony Dąb, gdzie nacjonaliści w 1943r. zamordowali 60 Polaków. Wieś tę uczestnicy rajdu odwiedzili po raz pierwszy już rok temu. To dzięki ich aktywności została ona wybrane na miejsce uroczystości z okazji 82. rocznicy rzezi wołyńskiej. Byli obecni przedstawiciele korpusu dyplomatycznego z Kijowa i konsulatu z Łucka.
-W tym roku doczekaliśmy się tego, że w kazaniu a później w wypowiedziach oficjeli bardzo wyraźnie padły słowa, że oczekujemy ekshumacji. Nie szukania winnych, ale tego, żeby nasi rodacy, którzy tutaj zginęli, mogli zostać pochowani. Żeby na ich grobach był krzyż. Żeby było miejsce, które będzie upamiętniało tę tragedię – mówiła Katarzyna Gałecka, która w rajdzie uczestniczyła już po raz trzeci.
Rajd w wojennych warunkach
To był już trzeci rajd wołyński organizowany mimo działań wojennych. Uczestnicy na wielu cmentarzach widzieli świeże groby ukraińskich żołnierzy, odwiedzili Buczę – symbol rosyjskiego ludobójstwa. Zatrzymali się przy „cmentarzysku” rosyjskich czołgów. Doświadczyli alarmów powietrznych. Między innymi podczas pobytu w Kijowie, na który Rosjanie nocą przypuścili wtedy zmasowany atak dronów. Jeszcze rankiem miasto spowite było dymem.
-Byliśmy świadkami jednego z największych ataków rosyjskich na Kijów. W tym czasie między innymi uszkodzony został budynek polskiej ambasady. Na szczęście nikomu z nas nic się nie stało – mówią uczestnicy rajdu. – Mieszkańcy Kijowa mają tak jednak na co dzień.
Wiele serdeczności
Na Ukrainie uczestnicy rajdu spotkali się z wieloma przykładami życzliwości mieszkańców, którzy przyjmowali ich z otwartym sercem. Prowadzili w niedostępne często miejsca zbiorowych mogił Polaków zamordowanych w czasie rzezi czy poległych podczas powstania styczniowego. Modlili się z nimi czy gościli ich w swoich domach.
-Wzruszyła nas serdeczność, otwartość serca Maryni i Nataszy Mazur z Szaróweczki oraz rodziny Wasyla Olszańskiego z Ostroga – mówią uczestnicy rajdu.
Plany
Rajd jest zwykle czasem, który pozwala nakreślić plany dalszej działalności Stowarzyszenia Wołyński Rajd Motocyklowy. Już wiadomo, że tegoroczna Kresowa Paczka będzie adresowana do mieszkańców miejscowości Skałat. Natomiast jesienna akcja sprzątania cmentarzy – Wołyńskie Światełko Pamięci – odbędzie się w Brodach.
Czytaj także:
13. Wołyński Rajd Motocyklowy>>>
Wołyńskie Światełko Pamięci’24>>>
80 lat od krwawej wołyńskiej niedzieli>>>



