-To była prawdopodobnie największa tragedia na śródlądziu niezwiązana bezpośrednio z wojną - mówi regionalista prof. Andrzej Pawłowski. Równo 106 lat temu na Wiśle w Kazimierzu zginęło ponad 120 osób.
Plaża w Kazimierzu cieszy się dużym zainteresowaniem. Trzeba jednak mocno podkreślić, że jest to plaża dzika. Nie dość, że ma na niej ratownika, to kąpiel przy niej jest zabroniona. Mimo to nie brak na nią amatorów. Stąd apel kazimierskich WOPR-owców.