Ostatecznie dobiegł końca wielki remont Muzeum Nadwiślańskiego. Prace remontowe wyłączyły z użytkowania wszystkie obiekty w Kazimierzu poza gmachem głównym. Kamienica Celejowska, Dom Marii i Jerzego Kuncewiczów, Manufaktura Muzealna, Dom z Modliborzyc oraz Spichlerz Ulanowskiego zamknęły swe podwoje z końcem 2017r. Początkowo zakładano, że remont zakończy się jesienią 2019 roku. Niestety inwestycji nie udało się zrealizować w tym terminie. Jako pierwszą w czerwcu 2020 r. udostępniano do zwiedzania Kuncewiczówkę. Teraz – jako ostatni – otwiera się Oddział Przyrodniczy. Będzie go można zwiedzać od 9 września.
Dlaczego trwało to tak długo?
-Sprawiły to ogromne problemy konserwatorskie związane z pracami, które nie były możliwe do przewidzenia. Wszystkie remontowane budynki muzealne są to obiekty zabytkowe, drewniane, konserwowane w technologiach, których w tej chwili się nie stosuje. Na przykład ksylamity, które są szkodliwe dla użytkowników, trzeba było wypłukać, wysodować. Po zdjęciu szalunków okazywało się, że elementy drewniane są w dużej części uszkodzone. Dotyczyło to nie tylko obiektów drewnianych, ale także spichlerza Ulanowskich, gdzie się teraz znajdujemy – powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego Piotr Kondraciuk.
Najwięcej problemów przysporzył remont spichlerza Ulanowskich z 1591r., w którym mieści się Oddział Przyrodniczy Muzeum Nadwiślańskiego. Jego wyjątkowość polega na zachowaniu wyjątkowej w skali kraju storczykowej więźby dachowej, która jest unikatowym przykładem późnośredniowiecznych ciesielskich rozwiązań konstrukcyjnych. Destrukcji uległo prawie 40% tej konstrukcji. Poza tym spichlerz jako budynek gospodarczy posadowiony został na bardzo płytkich fundamentach. Odkąd użytkowany był jako muzeum, było to przyczyną pękania ścian, co groziło zawaleniem.
-To wszystko powodowało problemy czasowe i generowało znaczne koszty – mówił dyrektor Kondraciuk.
Remont generował znaczne koszty
Na pokrycie kosztów remontu Muzeum Nadwiślańskie otrzymało dofinansowanie w wysokości 9 713 318,72 zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Projekt zrealizowano w ramach działania „Ochrona dziedzictwa kulturowego i rozwoju zasobów kultury Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020”. Wkład własny zapewnił Urząd Marszałkowski w Lublinie. Początkowo koszty remontu szacowano na około 14 mln zł. Ostatecznie całkowity koszt projektu przekroczył 23 mln złotych.
Spichlerz błyszczy
Spichlerz Ulanowskich po remoncie wprost błyszczy, choć wewnątrz unosi się woń starego drewna.
-Zostały odsłonięte ściany spichlerza. Teraz widać, że jest on zbudowany z opoki wapiennej, czyli tej skały, która występuje w okolicach Kazimierza i odsłania się w kamieniołomach Małopolskiego Przełomu Wisły – mówi kierownik Oddziału Przyrodniczego Joanna Szkuat.
Odnowiono też wystawy stałe, które wzbogacono o elementy multimedialne.
– W tej chwili mamy gotową wystawę paleontologiczną poświęconą skamieniałościom okresu kredowego. To nasza sztandarowa wystawa kolekcja skamieniałości kredowych. To jest najcenniejsza kolekcja w Muzeum. Mamy fragment kręgosłupa i ząb mozazaura – wymarłego stworzenia, którego długość była równa długości Spichlerza. Mamy wielkie amonity, z których największy ma prawie metr średnicy. Mamy też mnóstwo innych skamieniałych zwierząt, które żyły tutaj w okresie kredy. Wystawa ta wiąże się ze spichlerzem, który cały jest zbudowany ze szczątków organizmów kredowych- mówi Joanna Szkuat.
Tę właśnie wystawę zwiedzać będą paleontolodzy z całego świata, którzy przyjeżdżają do Polski na tygodniowe sympozjum kredowe organizowane m.in. przez Polską Akademię Nauk.
Dla wszystkich zwiedzających Oddział Przyrodniczy zostanie otwarty na początku września.
Co zobaczą zwiedzający w spichlerzu po remoncie?
Oprócz wspomnianej wystawy paleontologicznej „Tajemnice Wymarłego Świata” jeszcze dwie wystawy „W przełomowej dolinie środkowej Wisły” oraz „W Krainie Wąwozów”
-Pierwsza z wystaw składa się z 12-metrowej gabloty, gdzie prezentowane są zwierzęta, które żyją w wodzie Małopolskiego Przełomu Wisły, na powierzchni, a także w powietrzu. Wystawa „W Krainie Wąwozów” prezentuje dioramę Wąwozu Korzeniowy Dół. Dodatkową atrakcją jest video mapping przedstawiający proces powstawania wąwozów – czytamy.
Muzeum wznawia pracę po remoncie w piątek 9 września.
– W pierwszym tygodniu otwarcia odwiedzający będą mogli zwiedzać spichlerz 9,10 i 11 września. W kolejnych tygodniach oddział będzie czynny od czwartku do niedzieli – czytamy na profilu facebookowym Muzeum Nadwiślańskiego.
Czytaj także: Święto Jesieni jednak się odbędzie>>>