Kazimierz Dolny niezadowolony z efektów współpracy wystąpił z Krainy Lessowych Wąwozów i Lubelskiej Organizacji Turystycznej. Natura jednak nie lubi próżni, więc pojawił się pomysł powołania do życia Kazimierskiej Organizacji Turystycznej, która wsparłaby dodatkowo promocyjne wysiłki miasta.
-Kazimierska Organizacja Turystyczna mogłaby być ciałem realizującym wspólną strategię promocyjną miasta – mówił podczas posiedzenia Komisji Kultury Paweł Szydłowski z kazimierskiego oddziału PTTK.
Pytanie, jaka to miałaby to być strategia, kiedy jedni przedsiębiorcy z branży turystycznej nastawieni są na masowego odbiorcę, a inni z kolei na turystów indywidualnych czy wręcz na letników, którzy w Miasteczku chcieliby spędzić 2 – 3 tygodnie?
-Turystyka masowa zżera Kazimierz – mówi jeden z przedsiębiorców. – Według mnie klienci indywidualni i letnicy pomogliby odzyskać tożsamość dawnego Kazimierza, a nie klient korporacyjny oczekujący produktów turystycznych dla 150 osób.
Materiały promocyjne
Przed Kazimierską Organizacją Turystyczną mogłyby stać zadania opracowania materiałów promocyjnych kierowanych do konkretnych grup turystów: np. dla rodzin z dziećmi czy turystów niepełnosprawnych, którzy chociaż nie wejdą może na zamek i basztę, ale i tak mogą mieć ogromną przyjemność z przyjazdu do Kazimierza.
Coraz więcej gości przyjeżdża do Miasteczka z zagranicy, szczególnie z krajów anglojęzycznych, Niemiec, a ostatnio z Francji czy Hiszpanii. To wymaga przygotowania materiałów turystycznych w językach obcych.
Turystyczny charakter miasta także generuje konieczność dbania o infrastrukturę turystyczną. Na wspomnianej Komisji Kultury dokonano swoistego przeglądu potrzeb. Ne pierwszym miejscu znalazło się podejście na Górę Trzech Krzyży. Coraz bardziej niebezpieczne chociażby z powodu porozsuwanych kamieni budujących stopnie schodów. Przy tej okazji wspomniano o zarośniętym „skwerze” czy zamkniętym wąwozie – poświęconym prof. Tadeuszowi Pruszkowskiemu.
Zauważono też potrzebę oznakowania w terenie wąwozów, które oznaczono na specjalnej mapie opracowanej przez Kazimierski Ośrodek Kultury, Promocji i Turystyki kilka lat temu.
Poruszono także kwestię poboru opłaty klimatycznej
-Problem ulotek papierowych mogłoby rozwiązać np. celowe wykorzystanie opłaty klimatycznej – mówił radny Ryszard Rybczyński. – Widziałem w jednej z nadmorskich miejscowości tabliczkę, na której napisano, że dana inwestycja została zrealizowana z opłaty klimatycznej. Myślę, że to przemawia i do tych, którzy przyjeżdżają i tę opłatę u nas zostawiają, i do tych, którzy mają te opłaty od turystów pobierać.
Wszystkie te uwagi zostaną przedstawione przez przewodniczącą komisji Ewę Wolną jako wnioski do budżetu na przyszły rok.
Prace nad Strategią Rozwoju Gminy
W planach jest jeszcze odrębne spotkanie z przedsiębiorcami z branży turystycznej. Okazją ku temu mogą być spotkania warsztatowe w ramach prac nad Strategią Rozwoju Gminy Kazimierz Dolny na lata 2026 – 35. Nad kwestiami strategii rozwoju turystyki w Kazimierzu pracować będzie podzespół gospodarczy podczas dwóch spotkań 8 i 9 października w godzinach 11:30 – 14:00. Pierwsze spotkanie ma dotyczyć identyfikacji głównych problemów i uwarunkowań rozwojowych Gminy Kazimierz Dolny. Drugie – określania celów strategicznych i kierunków rozwoju Gminy. Czy znajdzie się tu także miejsce dla pomysłu Kazimierskiej Organizacji Turystycznej?
Czytaj także:
Turystyka znowu połączyła pokolenia>>>
AI poleca Kazimierz!>>>
