Poniatowa na pierwszy rzut oka miasto jakich wiele. Miejscowość o krótkiej historii i w dodatku historii miasta przemysłowego. Ale gdy spojrzymy głębiej w las, ta historia robi się fascynująca.
Inspiracja
Zainspirowała mnie Gdynia, miasto niezwykłe, powstałe z morza. A przecież przez płot mamy miejscowość co prawda mniejszą, bez tak fascynującej architektury modernistycznej, ale z podobną historią. Gdynia stała się miastem portowym w latach 20. XX wieku, zaraz po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Poniatowa jako miejscowość przemysłowa powstała nieco później w końcu lat 30. Jej los wyglądałby inaczej, gdyby nie wybuch wojny, która zatrzymała rozwój.
Mieszkańcy często mówią, że Poniatowa to taka… dziura w lesie. Ale tak miało być. Przemysłowe miasto pracujące dla wojska miało być ukryte. Wyrosło z lasu.
Przemysł w lesie
Sama nazwa jest nazwą wsi, której powstanie datowane jest na XIV wiek. Wywodzić się miała od rodziny Poniatowskich.
Ten najbardziej fascynujący moment historii przyszedł dużo później. Na początku roku 1937 zapadła decyzja koncentrowania przemysłu ciężkiego na terenach województw kieleckiego, lubelskiego, lwowskiego i krakowskiego. COP – Centralny Okręg Przemysłowy miał powstawać w kilku blokach czasowych. Pierwszym etapem miał być plan czteroletni. Jedną z inwestycji objętych planem była budowa w Poniatowej Zakładów Tele i Radio Technicznych z Warszawy, filia nr 2 w Poniatowej (ZTiRT).
Zakłady otwarte zostały w sierpniu 1939 roku. W tym czasie powstała fabryka, na którą składały się 4 hale produkcyjne, budynek administracji, centrala telefoniczna, hydrofornia, hotel i duży budynek mieszkalny. Do fabryki doprowadzono kolejkę wąskotorową. Półtora kilometra na północ od zakładów powstało osiedle mieszkaniowe dla pracowników.
Centralny Okręg Przemysłowy miał budować w dużej mierze obiekty wojskowe i wzmacniające obronność. Co by produkowano w Poniatowej, gdyby nie wybuch wojny? Dlaczego budynki były ukryte tak skrzętnie w lesie, a ich forma od razu stanowiła maskowanie? To na zawsze zostanie tajemnicą. Wojskową.
I przyszła wojna
Już we wrześniu 1939 r. Poniatowa została zajęta przez Niemców, a w zakładach utworzono filię niemieckiej fabryki Schneider. Produkowała ona mundury i ekwipunek wojskowy.
Po rozpoczęciu wojny między Rzeszą a Związkiem Sowieckim na tereny Lubelszczyzny zaczęli trafiać radzieccy jeńcy. Na terenie fabryki utworzono Stalag 359. Istniał on od listopada 1941 do 27 lutego 1942. Przez ten czas przez obóz przewinęło się około 22 000 jeńców, około 18 000 z nich zmarło z głodu i wycieńczenia, budując obóz pracy.
W 1942 roku na miejscu stalagu utworzono obóz pracy. Początkowo trafili tu Żydzi z transportów z Opola Lubelskiego, a wiosną 1943 roku z likwidowanego getta warszawskiego. Wraz z więźniami przeniesiono tu z Warszawy zakłady tekstylne Walthera C. Tőbbensa.
Warunki życia były inne dla niewykwalifikowanych robotników, inne dla uprzywilejowanych. Biedota mieszkała w barakach lub wręcz w halach fabrycznych. Bogatsi Żydzi kupowali miejsca w domach, na powstałym przed wojną Osiedlu. Funkcjonował tam teatr, chór i szpital. W lipcu 1943 roku w całym obozie mieszkało ponad 16000.
Zagłada przyszła 4 listopada 1943 roku. W czasie akcji nazwanej „Erntefest” („Dożynki”), w Poniatowej rozstrzelano 14000 Żydów. W obozie w Poniatowej zginęło w sumie ok. 18 000 Żydów.
Czasy powojenne
Wojna nie zakończyła historii obozu. Na terenach fabrycznych Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego utworzyło obóz dla żołnierzy Armii Krajowej i podziemia niepodległościowego.
Budynki fabryki po wojnie wyremontowano i w 1949 r otworzono tu Zakłady Wytwórcze Sprzętu Instalacyjnego. W kolejnych latach modyfikowano profil produkcji i zmieniano nazwy zakładów na Zakłady Elektromaszynowe „Predom EDA”, Zakłady Zmechanizowanego Sprzętu Domowego Predom – Eda, a od 1982 r. Zakłady w ramach Zrzeszenia Producentów Sprzętu Chłodniczego i Pralniczego „Espol”. Zakłady nie przetrwały czasów transformacji przełomu lat 80. i 90. XX.
Duży rozwój miasta nastąpił w latach 50. i 60. W 1962 roku Poniatowa otrzymała prawa miejskie. Powstały Kino-Teatr Czyn, szpital miejski, sanatorium przeciwgruźlicze. Powstały nowe osiedla.
Co robić w Poniatowej
My jak zwykle zwiedzamy i spacerujemy. Położona w lesie Poniatowa pozwala na spacery dłuższe i krótsze w przyjemnym otoczeniu i z mikroklimatem.
Odwiedzić można część fabryczną przy ulicy Przemysłowej. Zachowały się tu budynki administracji, centrali telefonicznej, hale, rampa kolejowa i budynki mieszkalne. Są też budynki Edy. Przy ulicach Modrzewiowej i 11 listopada odnajdziemy budynki mieszkalne z lat 30. – Stare Osiedle.
Poniatowa to Dolina 10 Stawów. Urokliwy spacer prowadzi wokół akwenów – od parku i zalewu aż po źródełka. Można tu opalać się, pływać wpław i rowerem wodnym, a także łowić ryby na stawach. Pamiętać musimy jednak o karcie wędkarskiej i dodatkowo o pozwoleniu od Polskiego Związku Wędkarskiego. W centrum przy zalewie stoją też pokaźne tężnie.
Poniatowa ma Kino-Teatr i krytą pływalnię oraz bogatą ofertę hotelowo – gastronomiczną.
Pomniki
Poniatowa ma też ciekawe pomniki. Część z nich skrywana jest przez zieleń. Przybliżają je tablice znajdujące się w parku niedaleko kąpieliska.
Najciekawszy z pomników stoi w centrum miasta. Jego historia owiana jest tajemnicą. Ufundować miała go delegacja Żydów. Chcieli, aby pomnik stanął w centrum miasta i miał formę złamanego liścia. Pomnik pamięci tysięcy ofiar wymordowanych w latach 1941–1944 przez okupanta hitlerowskiego w obozie pracy w Poniatowej znajduje się u zbiegu ulic Nałęczowskiej, 11 Listopada, Modrzewiowej i Fabrycznej. Dziś, obrośnięty bluszczem przypomina płaczącą wierzbę i jest najładniejszym z poniatowskich pomników. Pomnik pochodzi z 1953 roku.
Przy ulicy Fabrycznej, między szkołą a ul. Przemysłową, na odsłoniętym terenie za bramą znajduje się kamień upamiętniający Żydów pomordowanych w czasie akcji „Erntefest” („Dożynki”). Został on ufundowany przez władze miasta. Po drugiej stronie drogi w dołach rozstrzelano w 1943 roku więźniów obozu.
*Dziękujemy pracownicom Wydziału Promocji i Obsługi Inwestora Urzędu Miasta Poniatowa i pani Kierownik Anecie Mazur za pomoc w poznawaniu tego niezwykłego miejsca.
Czytaj także:
Spacerkiem po okolicy: Nałęczowskie wąwozy i zaułki>>>
Nieopodal: Parchatka księżnej Izabeli>>>
Więcej o Poniatowej:
http://um.poniatowa.pl/informacje-o-gminie/historia/
https://kraina.org.pl/poniatowa
https://e-poniatowa.pl/
Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków
Zabytki
Przystanek historia
Teatr NN
Artur Podgórski „Obóz jeńców sowieckich w Poniatowej – Stalag 359 (listopad 1941 – 27 luty 1942)”




