Piknik rodzinny dla chorego Wojtusia na Zbędowicach okazał się nie lada wydarzeniem. Ściągnęły tu tłumy mieszkańców z rodzinami i przyjaciółmi oraz ludzie z bliższej i dalszej okolicy. Mieszkańcy mówią, że takiego wydarzenia jeszcze ta wieś jeszcze nie widziała.
Dmuchaniec, kocyki z grami dla dzieci, duże klocki, mecz piłki nożnej, gra terenowa w dwóch przedziałach wiekowych, wyścig w kaczych stopach, twister na trawie, bańki mydlane, pokaz straży pożarnej z piana party, policja, zabytkowe samochody, motory. Długo by wymieniać atrakcje, jakie czekały na dzieci i dorosłych na pikniku rodzinnym na Zbędowicach.
Chorego Wojtusia można było wspomóc na kilka sposobów. Można było rzucić datek do puszki. Kupić pyszne ciasta bądź wziąć udział w loterii, gdzie można było wylosować prawdziwe perełki. Od zestawów do rysowania, notatników, różnego rodzajów gier planszowych czy modeli do składania po zestawy poduszek, kosmetyków, rękodzieła czy narzędzi dla niejednego taty.
Na jednym ze stoisk mamy mogły zrobić sobie makijaż, kupić kosmetyki. Tuż obok odbywały się pokazy udzielania pierwszej pomocy. Była także strefa odpoczynku. W strefie gastro na każdego głodnego czekały hot-dogi, popcorn, wata cukrowa, lody, gofry oraz grillowe przekąski. Spragnieni po tak szerokiej liście atrakcji mogli napić się zimnej lemoniady albo gorącej kawy i herbaty.
Impreza nie mogłaby się odbyć bez sponsorów. Wsparli nas m.in. Grupa Azoty Puławy, sklep Kabanos, Firantex, Eurosklep Wierzchoniów, Teem hurtownia lodów i mrożonek, piekarnia Skałban, piekarnia Stasiak, sklepy hydrauliczne, ośrodek wychowawczy OSB i wiele innych.
Dla Wojtusia
Piknik zorganizowało KGW w Zbędowicach. Podczas imprezy zebrano 5300zł. Pieniądze wpłacono na konto Wojtusia Szeląga w Fundacji Dzieciom “Zdążyć z pomocą”
Wojtuś urodził się w 27 tygodniu ciąży. Ma głęboki niedosłuch i znaczne opóźnienie psychoruchowe. W rehabilitacji można mu pomóc. Nr konta Fundacji Dzieciom “Zdążyć z pomocą” 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994. Tytuł wpłaty: 38411 Szeląg Wojciech
Autorka tekstu: Karolina Wnuk
Zdjęcia: Mieszkańcy Zbędowic
Czytaj także:
Cóż to były za emocje!>>>
Danie wspólnych chwil>>>