Pamiętamy o marcu sprzed 80 lat

Po raz szósty upamiętniono w Kazimierzu rocznicę likwidacji społeczności żydowskiej. 80 lat temu Niemcy wyprowadzili z Miasteczka prawie wszystkich żydowskich mieszkańców. Najpierw trafili oni do Opola Lubelskiego, a potem do obozów zagłady.

Uroczystości tradycyjnie już rozpoczęły się modlitwą ekumeniczną na kirkucie w Czerniawach, którą wspólnie poprowadzili ks. Tomasz Mital i w języku polskim i hebrajskim pastor Jarosław Bator, który podobne uroczystości organizuje w Puławach. Tu także Paweł Sygowski przypomniał historię kazimierskiej społeczności żydowskiej.

Następnie zebrani przeszli ulicą Lubelską, gdzie zatrzymali się, by zapalić znicze przed terenem dawnego cmentarza żydowskiego i wysłuchali krótkiej jego historii przypomnianej przez Danutę Borzecką, przewodniczkę turystyczną.

Główna część uroczystości miała miejsce pod murami synagogi.

– 80 lat temu nasi sąsiedzi zostali w okrutny sposób zamordowani w Bełżcu, Sobiborze, To byli po prostu nasi sąsiedzi, którzy żyli z nami od kilku wieków. To byli szewcy, krawcy, przewoźnicy, tragarze, przedstawiciele inteligencji kazimierskiej, świata artystów. To były także dzieci, które chodziły do szkoły w Kazimierzu. I oni wszyscy zostali skazani na zagładę. Dlatego naszym obowiązkiem jest pamiętać i pamiętamy – powiedział w czasie przemówienia historyk Marcin Pisula.

Na schodkach przed tablicą upamiętniającą kazimierzaków wyznania mojżeszowego złożono bukiet żółtych kwiatów i zapalono znicze.

O zagładzie przypomniały także wiersze wygłoszone przez członków Społecznego Komitetu Organizacyjnego Bartłomieja Michałowskiego i Annę Ewę Sorię oraz młodzież z kazimierskich szkół. Uroczystości zakończyła mowa pisarki Mai Wolny.

– Wiktor Hugo napisał, że każda europejska wojna jest w gruncie rzeczy wojną domową. Jest atakiem na sąsiada. Te słowa o wojnie domowej tak bardzo aktualne były 80 lat temu, kiedy zaczęła się masowa likwidacja naszych sąsiadów Żydów, jak i dziś, kiedy wszyscy tak bardzo jesteśmy poruszeni rosyjską agresją na Ukrainę – mówiła Maja Wolny. – Naszym wspólnym zadaniem jest pokój i pamięć.

80. rocznicę likwidacji społeczności żydowskiej w Kazimierzu uświetnili swoją obecnością burmistrz Kazimierza Artur Pomianowski wraz z zastępcą Bartłomiejem Godlewskim oraz radni Ewa Wolna i Kamil Seroka. Obecni byli także przedstawiciele Samorządu Mieszkańców z przewodniczącą Moniką Arbuz i Pawłem Szydłowskim, mieszkańcy Kazimierza oraz młodzież szkolna.

Organizatorzy dziękują Kazimierskiemu Ośrodkowi Kultury Promocji i Turystyki, Stowarzyszeniu Wolny Kazimierz oraz firmie Pawła Czopka Czerwone Ekobusiki za pomoc w organizacji uroczystości.

Witaj
Zapisz się na nasz newsletter

Będziesz otrzymywać informacje o ciekawych wydarzeniach

Nie wysyłamy spamu, nie przekazujemy nikomu adresów email.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *