Opera Kazimierz i Estera

Prapremierą opery Williama Goldstaina zainaugurowano II Międzynarodowy Festiwal IMAGINE Culture without Borders Wyobraź sobie kulturę bez granic. Jednoaktowa opera Kazimierz. Historia o miłości i przeznaczeniu została zainspirowana wierszem mieszkanki Kazimierza, Bożeny Gałuszewskiej.

To chyba najlepsze miejsce na pierwsze wykonanie tego dzieła. Opera inspirowana miłością Kazimierza Wielkiego i Esterki wykonana została w Kazimierzu, w szkole im. Kazimierza Wielkiego.

Melomanów zgromadzonych w sali przywitali dyrektor Gminnego Zespołu Szkół, księżna Irina zu Sayn Wittgenstein – jedna z pomysłodawczyń festiwalu, z ramienia Burmistrza Kazimierza Dolnego, Ewa Wolna i dyrektor KOKPiTu Józef Maksymilian Skrzeczkowski.

A potem rozpoczęła się magia.

Brawurowe wykonanie

Na tej scenie nie było chyba nigdy tylu artystów – powiedział dyrektor Gminnego Zespołu Szkół witając festiwalowych gości.

I tak właśnie było. Na deskach szkolnej sceny pojawiło się kilkadziesiąt osób. Przed publicznością zasiedli muzycy Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Lubelskiej, Kwartet wokalny Chóru Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i soliści: Ewa Leszczyńska w roli Esterki i Łukasz Hajduczenia jako Kazimierz Wielki. A wszyscy pod mistrzowską batutą Lilianny Krych. Wśród artystów gwiazdą była właśnie dyrygentka. Swoją energią i charyzmą wypełniła całą salę.

Muzyka przeniosła nas w czasy Kazimierza Wielkiego. Na rozległe pola, lasy i wzgórza nadwiślańskie. Czuło się przestrzeń i siłę króla. Krótka uwertura przywodziła na myśl operę Wilhelm Tell. Wsłuchując się w muzykę myślało się o monumentalnych amerykańskich musicalach czy symfonicznej muzyce filmowej lat ’40, ’50 i ’60-tych.

Sam artysta zapytany, kto inspiruje go muzycznie, z przewrotnym uśmiechem odpowiedział – wszyscy Ci, którzy byli przede mną.

Autor, autor!

Na pierwszym wykonaniu opery nie mogło zabraknąć jej autora. Kiedy ucichły dźwięki muzyki i gromkie brawa, pod sceną pojawił się William Goldstein. Podziękował muzykom, którym w krótkim czasie udało się przygotować tak imponującą adaptację. Wyraził podziw dla organizatorek: księżnej Iriny zu Sayn Wittgenstein i Elżbiety Chojnowskiej. To właśnie księżna Irina przekazała Williamowi Golsteinowi wiersz Bożeny Gałuszewskiej, na podstawie którego muzyk przygotował libretto.

Co dalej?

Jaki będzie dalszy los utworu? W przyszłym roku będziemy mogli znów wysłuchać opery w Kazimierzu Dolnym. Tym razem jednak śpiewacy wykonają ją w języku polskim.

Opera zostanie także nagrana w Lublinie, w wykonaniu lubelskich filharmoników. Nagranie będzie gotowe w początkach stycznia przyszłego roku. Trafi do instytucji na całym świecie i będzie czekać na ich zainteresowanie i kolejne wystawienia.

Tymczasem my uczestniczyć możemy w kolejnych wydarzeniach II Międzynarodowego Festiwalu IMAGINE.

Czytaj także:
II Festiwal Imagine>>>

Witaj
Zapisz się na nasz newsletter

Będziesz otrzymywać informacje o ciekawych wydarzeniach

Nie wysyłamy spamu, nie przekazujemy nikomu adresów email.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *