Wtargnięcie ponad dwudziestu rosyjskich dronów na terytorium Polski 10 września tego roku w kontekście wojny na Ukrainie może budzić niepokój. Na tyle, że zwykłe zdarzenia wywołują przesadne reakcje.
Tajemnicza substancja z nieba
W weekend w jednej z podlubelskich miejscowości straż została wezwana do tajemniczej substancji, jaka miała spaść z nieba. Na miejsce zdarzenia przyjechała w pełnym zabezpieczeniu Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego i Ekologicznego straży pożarnej. Jak się okazało, substancją, której wystraszyli się mieszkańcy, były… ptasie odchody! Ktoś po prostu wystraszył duże stado ptaków zwykłą petardą. Jeśli to miał być żart, to raczej z serii tych nieśmiesznych.
Co to? Drony nad Kazimierzem Dolnym, zagrożenie?
Podobnie było w poniedziałek w Kazimierzu. Mieszkańców wystraszyły poranne syreny strażackie. Niektórzy wybudzeni ze snu, zapomnieli, że na kazimierskiej remizie zostały pod koniec sierpnia zamontowane nowe syreny akumulatorowe. W związku z tym sygnał alarmowy stał się głośniejszy i zmienił swój ton.
-Zmianie uległ również sposób alarmowania. Do tej pory był to jeden sygnał o długości 45 sekund. Od dzisiaj obowiązuje nas komunikat złożony z trzech trzydziestosekundowych sygnałów dzielony pietnastosekundowymi przerwami – czytamy w poście na profilu KSRG OSP Kazimierz Dolny na Facebooku zamieszczonym 12 września. – Sygnały emitowane właśnie w takiej formie będzie od dziś słychać najczęściej jako nowy sposób alarmowania ratowników do zdarzenia.
W obecnej sytuacji dźwięk nowych syren, do którego kazimierzacy jak widać, jeszcze się nie przyzwyczaili, wywołał paniczne reakcje.
– Co to? Drony nad Kazimierzem Dolnym, zagrożenie? – zapytywał w mediach społecznościowych jeden z mieszkańców. Niewiedza to czy żart?
Skąd w głowach mieszkańców rodzą się takie pomysły
Na reakcję strażaków nie trzeba było długo czekać.
-W związku z poniższym postem oraz licznymi głosami, jakoby dziś rano Kazimierz został zaatakowany poprzez nalot dronowy (chyba nie trzeba mówić, skąd w głowach mieszkańców rodzą się takie pomysły) informujemy: Dźwięk syreny słyszany dziś w okolicach godziny 6:00 był alarmowaniem do zdarzenia jednostki OSP (powalone drzewo na drogę przy ulicy Doły) i NIE BYŁO TO ZWIĄZANE Z DZIAŁANIAMI MILITARNYMI – napisali kazimierscy druhowie, prosząc jednocześnie o zachowanie spokoju i stosowanie się do komunikatów.
Warto także wiedzieć, że nowe syreny mają możliwość nadawania komunikatów głosowych.
„Poradnik bezpieczeństwa”
Warto też zapoznać się z „Poradnikiem bezpieczeństwa” opracowanym przez Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, we współpracy z ekspertami, samorządami, służbami i organizacjami pozarządowymi.
-Publikacja ta zawiera praktyczne wskazówki, które pomogą przygotować się na różne sytuacje kryzysowe – czytamy na stronie Gminy Kazimierz.
Czytaj także:
Czekamy na nową strażnicę>>>
Lany poniedziałek ze strażakami>>>




