Często mówimy o magii Świąt. Gdy zastanowimy się, pojawiają się kolejne myśli. Magia, tradycja czy przesądy? W końcu określamy liczbę potraw, która na stole ma się pojawić. Ta liczba i potrawy zależne są od regionu i zamożności domu. Czy będzie to 7, jak liczba dni tygodnia, czy 9, jak liczba chórów anielskich, czy 12, jak liczba apostołów. A może jednak 11? Kiedyś wierzono, że liczba nieparzysta przyniesie szczęście na kolejny rok. Gości jednak powinna być liczba parzysta.
Potrawy
Potrawy mają być postne. I nigdy, w ciągu całego roku, nie smakują tak, jak na wigilijnym stole. Na Lubelskim Powiślu na Wigilię podawano tradycyjnie: barszcz czerwony z pierogami/uszkami z grzybami, kapuśniak, pierogi z kapustą i grzybami, z kaszą, z ziemniakami, groch, kapustę z grzybami, groch z kapustą, kaszę jaglaną z polewką, kompot z suszu, kluski z makiem, kutię, kisiel jaglany, „sołoduchę” oraz racuchy i ryby.
Najbardziej niezwykłą potrawą z Puławskiego Powiśla są jednak kotlety ze śledzia. Jest to potrawa tradycyjna z gminy Janowiec.
Przepis na kotlety mielone ze śledzia
Składniki:
śledzie solone,
cebula,
bułka tarta,
jajko,
pieprz.
Śledzie należy dobrze wymoczyć w wodzie lub w mleku, aby nie były za słone. Mielimy śledzie razem z cebulą. Dodajemy jajko, bułkę tartą, doprawiamy pieprzem. Następnie wyrabiamy kotleciki i smażymy je na oleju lnianym lub rzepakowym. Do kotletów można też przygotować sos, np. chrzanowy.
Artykuł powstał w oparciu o domowe tradycje oraz książkę „Magia Świąt Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy” wydaną przez Powiatową Bibliotekę publiczną w Puławach.
Czytaj także:
Klasztorne smaki w Kazimierzu Dolnym>>>
Boże Narodzenie w Kazimierzu Dolnym>>>
