Wiatrak w Mięćmierzu znają chyba wszyscy miłośnicy kazimierskich wycieczek Wisłą. Góruje nad Mięćmierzem od blisko pół wieku. Zbudowany w Osinach w 1911r. przeniesiony został do Kazimierza w 1975r. , gdzie adaptowano go na cele mieszkalne. Jest obiektem zabytkowym. Tym bardziej niepokoić może łuna nad tym obiektem i syreny straży pożarnej, które rozległy się dziś w Mięćmierzu o czwartej nad ranem.
Jak się okazało płonął nie wiatrak, ale drewniane bale złożone 20m od niego. W akcji gaśniczej brało udział 5 jednostek straży pożarnej – z Kazimierza Dolnego, Dąbrówki, Bochotnicy i dwie z Puław.
-Akcja była tym bardziej utrudniona, że w okolicy nie ma sieci hydrantowej – mówi Wiktor Fernezy wiceprezes naczelnik OSP KSRG Kazimierz Dolny. – Na ugaszenie pożaru potrzebowaliśmy 20 – 25 tys. litrów wody, którą trzeba było dowozić.
Pożar został ugaszony. Prawdopodobnie było to podpalenie. Sprawę bada policja.
Uff dobrze ze nie wiatrak. Brawa dla strażaków