Tegoroczny lany poniedziałek sprzyjał strażackiej tradycji. Ludzie oczekiwali strug wody z aut strażackich, stojąc wprost na płycie rynku, chowając się ewentualnie jedynie za parasolkami.
Potem można było zasiąść za kierowcą wozu bojowego, a nawet spróbować uruchomić wąż strazacki i osobiście polac tych suchych i tych, którzy jeszcze nie wyschli. O 14.00 przewidziane są pokazy na Wiśle.
Wielkanocne pokazy strażaków były okazją do zbiórki charytatywnej na rzecz jednej z kazimierskich rodzin, potrzebującej pomocy.




