Jak powstają słynne kazimierskie koguty? Tego można dowiedzieć się Muzeum Koguta i Tradycji Kulinarnych, które otwarto właśnie w Piekarni Sarzyńskich.
Któż nie zna słynnych kazimierskich kogutów z maślanego ciasta? To niekwestionowany symbol Miasteczka. Legenda głosi, że kogut zaczął być wypiekany przez okolicznych piekarzy na pamiątkę uratowania Kazimierza ze szponów diabła, który zadomowił się tutaj i upodobał sobie miejscowe koguty. Tę historię w barwny sposób przekazuje film, który zobaczymy w muzeum. On jednak nie wyjaśnia,
skąd naprawdę wzięła tradycja wypiekania plecionych kogucików.
Niektórzy wiążą ją z tradycją żydowską. O obdarowywaniu się wypiekami w formie ptaszków pisał Szalom Asz w powieści „Miasteczko”. To jednak bardziej poświadcza obecność tego typu wypieków w Kazimierzu niż przyczynę ich pojawienia się tutaj. Najprawdopodobniej koguty powstały jako wynik fantazji piekarzy, którzy taką formę – obok kaczek, krokodyli czy raków – nadali ekskluzywnym słodkim bułeczkom. Koguty z ciasta podobnie jak w legendzie okazały się najsilniejsze, spodobały się klienteli i zdominowały rynek. To także
zasługa Cezarego Sarzyńskiego.
-To muzeum dedykujemy mojemu śp. mężowi Cezaremu Sarzyńskiemu, który tutaj pracował. W trzecim pokoleniu był piekarzem, z wykształcenia inżynierem, natomiast był mistrzem marketingu i od początku bardzo twórczo w kraju i zagranicą promował produkt z ciasta, który był symbolem naszej piekarni. Jego praca przyniosła sukces. Dzisiaj kogut jest kojarzony z Kazimierzem Dolnym. Jest obowiązkowym prezentem, który wywożą nasi goście z Miasteczka. Niektórzy nie wiedząc, że herbem tego miasta jest baszta z dwoma gwiazdkami, pytają, czy herbem Kazimierza jest kogut? – mówi Barbara Sarzyńska właścicielka Piekarni Sarzyńskich. – Cieszymy się bardzo, że powstało to miejsce. Jestem pewna, że będzie to miejsce, w którym chętnie będą przebywali nasi goście, turyści i będzie to jeszcze jeden ciekawy punkt do zwiedzania w Kazimierzu Dolnym.
Co zobaczymy w Muzeum Koguta i Tradycji Kulinarnych?
Tutaj poznamy nie tylko historię wypiekania kazimierskiego koguta, ale również tradycje kulinarne, restauracyjne Kazimierza Dolnego. Sala główna poświęcona została tradycjom młynarstwa, piekarstwa i kogutowi, natomiast w następnej sali znajdziemy informacje o dymionych śliwkach węgierkach, dawnym browarnictwie, winiarstwie Kazimierza i okolic, o dawnych restauracjach, kawiarniach, kuchni żydowskiej czy tradycji targów rolniczych na rynku w Kazimierzu.
W muzeum dominują bogato ilustrowane plansze informacyjne, nie brak jednak i eksponatów. Znajdziemy tu żarn do mielenia mąki, lassa, na których dymiono śliwki węgierki czy sieci rybackie. Dopełnieniem oferty muzeum są
„Pokazy z kogutem”, czyli prezentacje przygotowywania i wyplatania kogutów przed wypiekiem.
-Każdy pokaz obejmuje poczęstunek kawałkiem świeżo upieczonego koguta. W cenę pokazu wliczony jest oryginalnie opakowany kazimierski kogut z porannego wypieku – czytamy na stronie Muzeum Koguta i Tradycji Kulinarnych.
Muzeum jest czynne
od wtorku do niedzieli w godzinach 11:00 – 17:00. Bilety w cenie 8 zł normalny, 6zł ulgowy, 30zł „Pokazy z kogutem” lub „Kazimierz na starej fotografii” do nabycia w Piekarni na Nadrzecznej 6.
