Kazimierz w obronie wolnych mediów

Wolne media! Wolne media! – takie okrzyki wznoszono na rynku 10 sierpnia. W Kazimierzu Dolnym – jak w wielu miejscach w Polsce – ludzie rożnych środowisk protestowali w obronie wolnych mediów.

W blisko stu miejscowościach w Polsce 10 sierpnia o godzinie 18.00 protestowano przeciwko procedowanej w sejmie ustawie medialnej tzw. lex TVN, będącej zagrożeniem dla pluralizmu mediów w Polsce. Manifa miała miejsce także w Kazimierzu. Tu w centrum Miasteczka pod studnią zgromadziło się kilkadziesiąt osób.

Manifa w obronie wolnych mediów. Fot. Danka

-Jestem wolnym człowiekiem. Żyję w wolnym kraju i chcę słuchać wolnych mediów – mówi Barbara Walencik. – Dlatego tu jestem.

Manifa w obronie wolnych mediów. Fot. Danka

-Monopolizacja przekazu telewizyjnego, przekazu papierowego , przekazu internetowego prowadzi do degradacji społeczeństwa. To jest odarcie nas z naszych poglądów. A każdy musi mieć prawo do własnych poglądów i do ich wyrażania – mówi prof. Maria Poprzęcka z Uniwersytetu Warszawskiego.

Manifa w obronie wolnych mediów. Fot. Anka

Wolne media są potrzebne tak samo jak chleb, jak woda, jak wszystko to, czego potrzebujemy do życia, jeżeli w ogóle potrzebujemy czegoś więcej niż jedzenia – mówi dziennikarka i pisarka Małgorzata Szejnert. – Jak można myśleć, jeżeli nie ma wolnych mediów? Jeżeli nie ma pełni informacji? Jeżeli informacja jest ograniczona do jednego źródła?

Manifa w obronie wolnych mediów. Fot. Anka

Media są lustrem, w którym przegląda się społeczeństwo. Jeżeli to zwierciadło nie będzie pokazywało naszego wszechstronnego obrazu, a jedynie zniekształcony, podany tylko i wyłącznie przez jeden kierunek, to również obraz każdego z nas będzie zniekształcony – mówi pisarka Maja Wolny. – Dlatego wszystkim z nas powinno zależeć na tym, żeby lustra odbijały nas z wielką rozmaitością, ze światłem padającym z różnych kierunków.

Manifa w obronie wolnych mediów. Fot. Danka

Pikieta na rynku w obronie wolnych mediów pokazuje, że Kazimierz nie jest biernym uczestnikiem wydarzeń, jawnie wyraża swój sprzeciw. Z kwiatami. Trzymając się za ręce.

Relacja na Facebooku>>>

Witaj
Zapisz się na nasz newsletter

Będziesz otrzymywać informacje o ciekawych wydarzeniach

Nie wysyłamy spamu, nie przekazujemy nikomu adresów email.

Jeden komentarz

  1. Ameryka sobie jakoś poradzi z ominięciem beznadziejnej ustawy, nawet jeśli wbrew większości świadomych Polaków wejdzie ona w życie. Ameryka w poczuciu swojej misyjności z pewnością nie pozostawi nas na pastwę pisowskiej dezinformacji. A ale moralnym obowiązkiem każdego przyzwoitego człowieka jest obrona wartości, w które wierzy. Dlatego musiałam uczestniczyć we wczorajszej manifestacji w obronie wolnych mediów.
    Ewa Doraczyńska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *