Kazimierski blog Anki i Danki
Kazimierski blog Anki i Danki
Dwa razy do roku stoją tu warty honorowe. Młodzież w biało - czerwonych szarfach czci w ten sposób pamięć o tych, którym szumią katyńskie dęby. Tak było i w tym roku 1 listopada podczas mszy na kazimierskim cmentarzu św. Jana.
Złota polska jesień nie odpuszcza. Wciąż znajduje nowe liście by je gubić po lasach i cmentarzach. Wciąż nimi szumi, chociaż szelest ten przechodzi powoli w poszum nagich gałęzi.
Mimo, że osadzona w realiach XVII wieku, będzie o nas. Nowa książka "Klątwa" Mai Wolny ukaże się wiosną.
Spotkanie z Joanną Bator zgromadziło w Dzwonnicy Kultury wielu miłośników - zwłaszcza miłośniczek - jej twórczości. Zajęte były wszystkie miejsca. Po autograf ustawiła się kolejka.
Wydawać by się mogło, że skoro Grodarz na Szkolnej nie płynie, jego koryto jest zbędne i nie ma potrzeby o niego dbać. Nic bardziej mylnego.
Jeszcze niedawno z niepokojem oczekiwano na uzgodnienia planu zagospodarowania przestrzennego dla Kazimierza przez konserwatora. Teraz już wiadomo: plan ma wszystkie uzgodnienia i jest na ostatniej prostej do uchwalenia!
W niedzielę w wielu miastach w Polsce odbyły się prounijne manifestacje. Niebieskie i biało - czerwone flagi powiewały też na kazimierskim rynku.
Czas płynie, a planu zagospodarowania dla Kazimierza jak nie było, tak nie ma. Dokument przeszedł wszystkie uzgodnienia. Utknął u konserwatora.
Dziki w Kazimierzu - niby żadna nowina. Kto nie widział śladów ich żerowania na polach czy w wąwozach? Ale w ścisłym centrum miasta?
Ten pomysł dojrzewał od dawna. Najpierw było Święto Sąsiada na Dołach w Klubojadalni Przystanek Korzeniowa. Teraz ta impreza dobrosąsiedzka przenosi się do centrum i już 9 października wszyscy mieszkańcy miasta i gminy Kazimierz Dolny zasiądą przy stołach na Małym Rynku do wspólnej biesiady.
