Tłuste koty kiedyś budziły uśmiech i kojarzyły się nam z dobrze wykarmionymi „Mruczkami”. Rozpasanie „elit” rządzących i polityczne gierki sprawiły, że „tłuste koty” kojarzą nam się z osobami, które dzięki protekcji uzyskują lukratywne stanowiska czy zlecenia i dopasowane do nich pensje.
Koalicja Obywatelska ruszyła przez Polskę z akcją „Aleja milionerów PiS on Tour”. Akcja ma naświetlić zarobki polityków PiS jako jeden z elementów wpływających na inflację. Milionerzy byli w pokazywani w Warszawie, Międzyzdrojach, Sopocie, Kołobrzegu, Ostrudzie, Olsztynie czy Białymstoku.
W Kazimierzu
Kazimierz Dolny, to zgodnie z mapą akcji, jedyna miejscowość na Lubelszczyźnie, do której „Aleja milionerów PiS on Tour” zawita. W Miasteczku, „Aleja milionerów” pojawiła się w sobotę, 29 lipca, przy ul. Nadwiślańskiej. Naturalnej wielkości kartonowe postaci polityków stanęły wzdłuż chodnika. To jaskrawe przykłady zarobków osób związanych z PiS. W rękach trzymają teczki, na których podane są ich dochody.
Turyści, mieszkańcy Kazimierza Dolnego i okolic powitali „Aleję milionerów PiS”, jako nie lada atrakcję. Spacerowano, przyglądano się podobiznom polityków. Chętnie robiono sobie z nimi zdjęcia. Były jednak i rozmowy, i wnikliwa analiza cyfr na teczkach „tłustych kotów”. Wielu spacerujących po Kazimierzu na piersi nosiło biało-czerwone serduszko – znak poparcia demokracji i koalicji – #PolskaWNaszychSercach
W Miasteczku przy tej okazji pojawili się także posłowie Koalicji Obywatelskiej Konrad Frysztak i Michał Krawczyk. Poseł Krawczyk napisał: Żeby zarobić tyle, ile miesięcznie pani Małgorzata Sadurska – była posłanka PiS z Puław, nauczycielka musiałaby pracować prawie 3 lata. Miała być praca, pokora i umiar, a w rzeczywistości są miliony z państwowych spółek dla tłustych kotów PiS.
Akcja była jednodniowa.