Listopad rozpoczyna się świętem zmarłych nie tylko w kulturze chrześcijańskiej. Religia słowiańska, która była tu znacznie wcześniej, także je celebruje. To dziady.
Nie da się ukryć, że nadeszła jesień. Dni są coraz krótsze, a na drzewach nie ma już prawie liści. Miasteczko zrobiło się spokojniejsze, a mgły dodają mu tajemniczości.
Dwa razy do roku stoją tu warty honorowe. Młodzież w biało - czerwonych szarfach czci w ten sposób pamięć o tych, którym szumią katyńskie dęby. Tak było i w tym roku 1 listopada podczas mszy na kazimierskim cmentarzu św. Jana.
Złota polska jesień nie odpuszcza. Wciąż znajduje nowe liście by je gubić po lasach i cmentarzach. Wciąż nimi szumi, chociaż szelest ten przechodzi powoli w poszum nagich gałęzi.
Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia jej prawidłowego działania oraz w celach statystycznych. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na użycie tych plików.
Warunki przechowywania plików cookies możesz zmienić w swojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w Polityce cookies. Polityka prywatnościZgoda